Spotkanie autorskie z Agatą Kołakowską.

Dnia 25 marca w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Więcborku miało miejsce spotkanie autorskie z Agatą Kołakowską.

Pani Agata urodziła się we Wrocławiu w 1984 roku. Na Uniwersytecie Wrocławskim ukończyła dziennikarstwo i komunikację społeczną. Już w trakcie studiów rozpoczęła współpracę z polskim radiem Wrocław, jednak zdała sobie sprawę, że dziennikarstwo za bardzo ją ogranicza i nie jest tym, co chciałaby robić w życiu. Od zawsze jej pasją było pisanie, dlatego postanowiła, że zajmie się tym zawodowo. Mimo młodego wieku, ta autorka powieści obyczajowych, może pochwalić się sporym dorobkiem literackim. Należy do niego 14 powieści: “Patrycja”, “Przyjaciółki”, “Siódmy rok”, “Niechciana prawda”, “Płótno”, “Wszystko, co minęło”, “Zaciszny Zakątek”, “We dnie, w nocy”, “Niewypowiedziane słowa”, “Igraszki z losem”, “Kolejny rozdział”, “Pięć minut Raisy”, “Wyrok na miłość”, “Pokrewne dusze”.

Spotkanie przebiegło w niezwykle miłej atmosferze. Obecni w więcborskiej książnicy poznali krótki opis fabuły „Pokrewnych dusz”. Jest to powieść o relacjach dwóch osób, które łączy problem samotności. Powieść odkrywa przed czytającymi zakamarki ludzkiej psychiki. Opowiada o tajemnicach, które każdy z nas posiada. Autorka przybliżyła również dzieło pt. „Płótno” – jest opowieścią o sile i determinacji. Przedstawia czytelnikowi historię prawdziwej pasji. Kolejne strony zawierają prawdę o przewrotności losu, który czasem daje a czasem odbiera. Występuje tu jednak motyw pozytywny. Po lekturze „Płótna” ma się pewność, że znalezienie oparcia w drugim człowieku to najlepsza rada na ciągłe przeciwności losu. Jedna z powieści Agaty Kołakowskiej sprowokowała poważną dyskusję. Obecna na spotkaniu czytelniczka opowiedziała, że książka „Wszystko, co minęło” pozwoliła się jej pogodzić ze smutnym wydarzeniem w życiu.

Tego wieczoru Agata Kołakowska opowiadała nie tylko o swoich książkach ale również wyjaśniła jak wygląda jej praca. Pisanie jednej książki zajmuje średnio około pół roku. W normalnym trybie robi to od rana do południa i po obiedzie sprawdza oraz poprawia tekst. Kiedyś nagły termin zmusił ją do pisania przez dłuższy czas od 8 do 18 – bez przerwy, co było bardzo wyczerpujące. Pierwszym recenzentem autorki jest, nie kto inny, jak jej mąż. W swoich powieściach stara się czytelnikowi podać wartościowe przesłanie. Często nanosi poprawki, żeby dopracować treść. Zdarzało się jej czasami zmieniać zakończenie. Autorka jest bardzo dobrym obserwatorem. Tworząc postacie, często bardzo skupia się na ich emocjach. Można stwierdzić, że jej książki mają często charakter psychologiczny. Stara się aby czytelnik po przeczytaniu jej powieści zastanowił się co może zmienić w swoim życiu? czy na pewno nie żyje w kłamstwie? czy masce? … Pisząc czasem sięga po pomoc osób działających w branży, którą opisuje w danej powieści. Korzystała na przykład z wiedzy swojego dentysty, kiedy jeden z jej bohaterów był stomatologiem. Podczas pisania „Wyroku na miłość” wiele czasu spędziła z aktorami i pracownikami wrocławskiego teatru, aby poznać realia w jakich chciała osadzić głównego bohatera. Po wydaniu dziesiątej książki autorka przeżyła kryzys twórczy. Niemoc twórcza trwała dwa lata … Wrocławianka myślała nawet o zakończeniu pisania. Wena powróciła podczas kąpieli w wannie, gdzie urodził się scenariusz książki „Kolejny rozdział”. Pisząc, zawsze stawia się w roli czytelnika. To empatyczne podejście pomaga jej w kreowaniu literackiej rzeczywistości. Na zakończenie wspomniała, że ubolewa nad faktem, iż coraz mniej liczą się książki. Ważniejszy jest bowiem profil w mediach społecznościowych, czy reklama w postaci długopisów i kubków.

Życzymy Agacie Kołakowskiej jeszcze wielu pisarskich sukcesów i z niecierpliwością czekamy na jej kolejną powieść. Jej dotychczas wydane książki można wypożyczyć w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Więcborku, do czego zachęcamy naszych czytelników.